Dzięki temu jedną kartą będą mogli płacić w sklepach i internecie zarówno w kraju, jak i zagranicą. Połączenie karty z kontem walutowym jest bezpłatne. Można to zrobić w dowolnym momencie w Santander internet lub Santander mobile, na Infolinii lub w placówkach banku. Ponadto, by nie płacić za pojedyncze wypłaty z bankomatów Za pomocą usługi Proxy Online możesz oglądać Ipla, TVN Player, TVP, Vod.pl z zagranicy. Ipla, TVN Player, Vod.TVP to platformy Vod, na których można oglądać online programy następujących stacji: Przez dostęp Proxy Online można uzyskać dostęp do Ipla, TVN Player, Vod TVP na następujących systemach i urządzeniach: Programy Aby korzystać z Lycamobile internetu za granicą, należy wykonać następujące kroki: 1. Upewnij się, że Twoja karta SIM Lycamobile jest aktywna. 2. Wybierz odpowiednią ofertę roamingu, aby uzyskać dostęp do internetu za granicą. 3. Upewnij się, że Twoje urządzenie jest skonfigurowane do korzystania z sieci roamingowej. 4. A ile kosztuje taki internet mobilny za granicą w aplikacji? Ceny różnią się w zależności od dostawcy usług i regionu. W przypadku GigSky, jeśli chcemy skorzystać z internetu w np. Wielkiej Brytanii albo w Turcji, należy wykupić pakiet o nazwie Europe. Jest on dostępny w dwóch wariantach: 4,99 euro (około 24 zł) za 1 GB na 15 Witam! Piszę z zapytaniem, czy internet mobilny wzięty w T-Mobile będzie działał tak samo w Niemczech. Znajomy mówił, że internet mobilny działa na sieciach, i że internet działający w Polsce będzie działał w Niemczech bez dodatkowych opłat. Czy tak jest? Czy polski internet będzie za granicą pobierał dodatkowe opłaty. Orange oferuje szeroki wybór promocji i ofert internetowych dla swoich klientów za granicą. Najnowsze promocje obejmują: • Pakiet Orange World Travel, który umożliwia korzystanie z internetu w ponad 100 krajach na całym świecie. • Pakiet Orange World Travel Plus, który umożliwia dostęp do internetu w ponad 200 krajach na całym Korzystanie z usługi e-Wybory w celu zgłaszania się do spisu wyborców będzie możliwe do 5. dnia przed dniem wyborów, tj. do 10 października 2023 r. WAŻNE! Pamiętaj, by przy rejestracji na wybory podać swoje dokładne i prawidłowe dane: numer telefonu (w tym numer kierunkowy kraju, np.: LV: +371, PL: +48). W przypadku stałych Abonentów naszej sieci, usługa jest aktywowana automatycznie na każdej kolejnej umowie. W przypadku naszych nowych Klientów usługa jest standardowo dostępna do włączenia po opłaceniu faktur za trzy pełne cykle miesięczne. Włączenia lub wyłączenia usługi możesz dokonać po zalogowaniu się do serwisu Mój T Tani internet na kartę Pre Paid za granicę. Dajemy możliwość wyboru z pośród 170 krajów. Karta SIM bez abonamentu i dodatkowych opłat roamingowych. Kupujesz, jedziesz i cieszysz się z dostępu do internetu. To nie jest teraz najważniejsze. Najważniejszymi są ci Ludzie, którzy nadal tkwią za murem i drutami. W tym najbardziej bezbronni: dzieci i kobiety. Najważniejszymi, wg mnie, są ci Ludzie i 6sAPut3. Oto kilka sposobów na tanią łączność ze światem. Dostęp do internetu już dawno stał się czymś powszechnym, normalnym i oczekiwanym. W sieci możecie buszować nawet podczas lotu. Schody zaczynają się, gdy już jesteśmy za granicą. Zwłaszcza bardzo daleko. Sprawdźcie, jak zapewnić sobie tani dostęp do numer telefonu na lokalnyOpcja ta sprawdza się przede wszystkim przy dłuższych wyjazdach. Zamiast męczyć się z drogim roamingiem kupujemy w docelowym kraju starter pre-paid, czyli numer na kartę. Startery są zazwyczaj tanie, działają od kilku tygodni do kilku miesięcy bez doładowywania. Oczywiście wybieramy taki, który da nam najtańszy dostęp do mobilnego internetu. W praktyce dostajemy nowy numer telefonu i korzystamy z sieci po stawkach lokalnych. Nasz smartfon, czy modem 3G nie może mieć w tym przypadku simlocka. Muszą się także zgadzać częstotliwości pracy urządzenia i sieci komórkowej działającej na terenie, na którym się znajdujemy. Plusy: - niskie ceny - korzystamy z internetu po stawkach lokalnych, - duża wygoda - internet mamy zawsze pod ręką i nie musimy się tak bardzo ograniczać, - gdy skończy się limit zawsze możemy za parę groszy kupić drugi starter. Minusy: - nasz główny numer telefonu nie działa (warto poinformować o tym rodzinę i znajomych w kraju), - ograniczenia sprzętowe mogą sprawić, że ta opcja nie będzie dostępnaFot. Wojtek Wowra Oferty w najlepszej cenie Skip to content Internet w roamingu. Z jakiego internetu korzystam za granicą… Aktualizacja Obecnie nie korzystam już z tego internetu. Ze względu na zmianę lokalizacji jak i systemu pracy posiadam FreeNet Funk. Jest to internet mobilny bez limitu transferu danych na terenie niemiec. Po więcej info zapraszam na stronę główną lub do skorzystania z wyszukiwarki na dole strony. Dostaję ostatnio sporo zapytań na e-mail w kwestii internetu w roamingu. Który jest dobry, jaki polecam i jak to ogólnie wyglada jeśli chodzi o operatorów. Na chwile obecną jest to sieć SimGlob. To Polski operator z usług którego korzystam od ponad roku. Wcześniej były to zarówno Lebara jak i Laika, niemieccy operatorzy. Krótko korzystałem również z FreeWiFi francuskiego operatora (mają duże pakiety), niestety nie jeżdżę obecnie już w tamte rejoiny. SimGlob zapewnia mi polską obsługę klienta oraz prostą opcję doładowania. Wszystkie informacje są czytelnie podane na stronie operatora. Co warto zauważyć wybrany przez nas pakiet jest w pełnej prędkości. Spotkałem się już z sytuacją gdy pewnien operator oferował pakiet GB, ale był haczyk. Dostepny pakiet był rozbity na kilkaset megabajtów na każdy dzień… wg. mnie taka oferta mija się z celem. Warto również wspomnieć że zakupione GB możemy wykorzystać na terenie całej EU. Tak więc jeśli macie jakieś ciekawe spostrzeżenia lub uwagi, zapraszam do podzielenia się opiniami w komentarzu. Szerokości… Kierowca zawodowy w transporcie międzynarodowym. Obecnie od kilku lat trucking DE (cysterny, kontenery morskie 20ft, 40ft, spożywcze oraz chemiczne ADR liquid). Doświadczenie zawodowe w transporcie międzynarodowym obejmującym kierunki: PL, CZ, SK, SLO, LT, LV, EST, D, A, H, HR, RO, BG, I, E, F, MC, NL, B, L, UK, IRL, DK, S, N, FIN, RUS, UA. Podobne wpisy Nie jest żadną tajemnicą, że tzw. sektor e-commerce rozwija się w naszym kraju w dwucyfrowym tempie rocznie. W Internecie kupuje już ponad połowa z nas, z czego co trzeci Polak w 2016 roku dokonał zakupu w zagranicznym e-sklepie (raport „E-commerce in Europe” przygotowany przez PostNord). Najczęściej kupujemy w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Chinach, Stanach Zjednoczonych i Holandii. Zakupy przez Internet za granicą są wygodne i często o wiele tańsze niż w kraju. Brzmi zbyt pięknie, prawda? Masz rację. Do zamawiania towarów z zagranicy trzeba się przygotować i przede wszystkim znać potencjalne zagrożenia. Przeczytasz o nich w moim artykule. Patronem tego artykułu jest kantor wymiany walut online Za ten artykuł otrzymuję wynagrodzenie, jednak nie ma to żadnego wpływu na zawartość merytoryczną opłaca się kupować w zagranicznych sklepach internetowych?Numerem jeden jest oczywiście elektronika. Smartfony, tablety, komputery, konsole do gier – to wszystko w Chinach czy w USA można kupić nawet o 30-40% taniej niż w Polsce. Dlaczego? Ponieważ produkty te nie są jeszcze objęte naszym podatkiem VAT i nie zostało od nich naliczone cło (o tym napiszę w dalszej części artykułu). Szczególnie opłacalne są zakupy przedmiotów produkowanych poza Unią Europejską, a przykładem mogą być chociażby urządzenia bardzo popularnej marki Xiaomi, które w europejskich sklepach kosztują o wiele więcej niż w chińskiej aby upolować okazję wcale nie trzeba jej szukać na chińskich czy amerykańskich portalach. Znacznie tańsze przedmioty można znaleźć także w sklepach europejskich, a brylują tutaj dwa kraje: Wielka Brytania oraz Niemcy. Trudno mówić o jakiejś regule, ale sam wielokrotnie spotkałem się z tym, że kupując coś w jednym z tych krajów mógłbym zaoszczędzić naprawdę sporo śledziłem ceny konsoli Xbox One S. W oficjalnym sklepie Microsoftu w UK mogłem ją kupić za 199 funtów w zestawie z trzema grami (i darmową dostawą) podczas gdy w polskim sklepie firmy z Redmond konsola z jedną grą kosztuje 1399 czego to wynika? Odpowiedź jest dość prosta. W UK, Niemczech, Francji czy w Szwajcarii panuje o wiele zacieklejsza walka o klienta. Ofert jest tak dużo, że sklepy mogą ściągnąć na siebie uwagę wyłącznie spektakularnymi promocjami. Dlatego kilkoro moich znajomych co roku wybiera się do Londynu na Black Friday, który polskie sklepy świętują dość na kursy walutW tegorocznym okresie przedświątecznym zakupy w zagranicznych sklepach internetowych będą wyjątkowo popularne. Wystarczy spojrzeć na kursy najpopularniejszych walut. Porównując cenę dolara rok do roku, to w okresie od października 2016 do października 2017 wartość amerykańskiej waluty zmalała o około 30 groszy. W szczytowym momencie października ubiegłego roku euro kosztowało około 4,50 zł, natomiast w październiku tego roku cena europejskiej waluty ustabilizowała się na poziomie około 4,25 zł. To oznacza jedno: zakupy przez Internet za granicą tej jesieni są by musisz pamiętać, że nigdy nie uda Ci się dokonać zakupu po kursie NBP, bo gdzieś jeszcze musisz tę zagraniczną walutę nabyć. W praktyce płacenie polską kartą kredytową czy bankomatową nie ma najmniejszego sensu, ponieważ koszt przewalutowania jest bardzo wysoki. Podobnie jest ze zlecaniem przelewu z rachunku w złotówkach na konto zagranicznego chcesz naprawdę zaoszczędzić, to nie ma lepszego sposobu, niż płacenie za zakupy za granicą w walucie sprzedawcy, np. w dolarze czy w euro. Oczywiście taką walutę musisz najpierw kupić i tutaj zdecydowanie polecam wyrobienie sobie karty walutowej oraz kupowanie waluty we własnym zakresie w kantorze internetowym. To po prostu najtańsza opcja – różnice w spreadzie pomiędzy e-kantorem a Twoim bankiem mogą wynosić nawet kilkadziesiąt groszy!Rada: Z doświadczenia wiem, że nigdy nie należy korzystać z przelicznika walut oferowanego przez zagraniczny sklep. Sam raz prawie naciąłem się podczas kupowania czegoś w Amazonie. Okazało się, że euro w tym globalnym sklepie kosztuje 4,60 zł, podczas gdy jego nominalna wartość w tamtym czasie nie przekraczał 4,20 na przedmiot zakupiony za granicąJeśli dokonasz zakupu w sklepie zarejestrowanym w Unii Europejskiej, to korzystasz z dokładnie takich samych przepisów gwarancyjnych, jak w Polsce. Towar jest objęty 2-letnią rękojmią za niezgodność z umową oraz gwarancją producenta (ta zwykle także wynosi 2 lata). W spornych sytuacjach zawsze możesz liczyć na pomoc Europejskiego Centrum przypadku zakupów w USA czy w Chinach sytuacja jest mniej korzystna dla polskich konsumentów. Otóż większość przedmiotów ze Stanów Zjednoczonych ma gwarancję ograniczoną jedynie do terytorium USA (tzw. extended warranty). Oznacza to, że takiego przedmiotu nie naprawisz nieodpłatnie w Polsce, nawet jeśli dana firma ma u nas swój oddział. Są wyjątki od tej reguły, ale zawsze warto się o tym przekonać jeszcze przed zamówieniem przypadkiem jest chociażby sprzęt Apple. Tablety i komputery tej marki są objęte światową gwarancją, ale iPhony już nie – jeśli więc kupisz smartfon w amerykańskim sklepie, to gwarancja na niego nie będzie obowiązywać w wiedzieć: Przepisy konsumenckie w USA są wyjątkowo skomplikowane, ponieważ w każdym z 51 stanów mogą obowiązywać zupełnie inne regulacje. Liczy się więc także to, w którym stanie jest zarejestrowany dany sklep zakupiony w Chinach zwykle jest objęty światową gwarancją, ale i tutaj mamy spory kruczek. Otóż gwarancja w wielu przypadkach jest realizowana wyłącznie w Państwie Środka, co oznacza, że jeśli np. Twój smartfon się zepsuje, to będziesz musiał odesłać go do Chin (a to wiąże się z bardzo długim oczekiwaniem). Powoli się to zmienia, ponieważ niedawno swoje europejskie przedstawicielstwo otworzył gigant chińskiej elektroniki, czyli Xiaomi i naprawy gwarancyjne mogą być już realizowane na Starym do zwrotu przy zagranicznych zakupachTutaj ponownie wszystko zależy od tego, w jakim kraju dokonujesz zakupu. Jeśli sklep jest zarejestrowany na terytorium Unii Europejskiej, korzystasz z prawa do zwrotu towaru w ciągu 14 dni od momentu jego odebrania. Nie musisz przy tym podawać żadnego powodu – po prostu poprzez formularz informujesz sprzedawcę o chęci odstąpienia od zupełnie inaczej jest w przypadku zakupów dokonywanych poza Unią Europejską. Zamawiając coś w Chinach czy w USA dokładnie zapoznaj się z warunkami zwrotów, ponieważ sprzedawcy wcale nie mają obowiązku ich przyjmowania. Nieco inaczej może to wyglądać w przypadku dużych graczy, jak Amazon, gdzie czasami dopuszczana jest możliwość oddania towaru, ale wyłącznie przesyłki z zagranicy do PolskiWbrew pozorom nie muszą być aż tak wysokie. W przypadku wysyłki z kraju Unii Europejskiej koszt zwykłej paczki ze sprzętem elektronicznym rzadko przekracza 20-30 złotych. Niewiele drożej jest z wysyłkami z Chin i USA. Nie będę podawał konkretnych kwot, bo to zawsze zależy od ciężaru paczki i odległości. Na rynku działa jednak tak wielu przewoźników, którzy specjalizują się w obsłudze dostaw zagranicznych, że naprawdę nie trzeba się obawiać wysokich Poluj na promocje typu darmowa dostawa. Regularnie organizują je oficjalne sklepy producentów czy np. dostawy towaru jest uzależniony od tego, z usług jakiej firmy przewozowej skorzysta sprzedający oraz oczywiście od odległości. Tutaj jednak między bajki można włożyć opowieści o smartfonach docierających do Polski po dwóch miesiącach. Nawet przesyłki z Chin potrafią zostać doręczone w ciągu tygodnia. W przypadku zamówień z Unii Europejskiej paczki zwykle docierają po 2-3 dniach, a nawet na następny dzień, jeśli wysyłka jest realizowana z polskiego magazynu cokolwiek z zagranicy warto pomyśleć o wykupieniu ubezpieczenia przesyłki. Taką usługę oferują wszyscy przewoźnicy, często informacja na ten temat znajduje się w formularzu zamówienia towaru na stronie sklepu w przypadku zakupu w oficjalnym sklepie producenta czy u dużego gracza, jak Amazon, zrezygnowałbym z dodatkowego wydatku, bo takie firmy nie robią problemów z normalnym trybem reklamowania uszkodzonej przesyłki. Jeśli jednak nadawcą ma być prywatny sprzedawca z Chin, to ubezpieczenie jest jak najbardziej wskazane. Koszt oczywiście zależy od wartości przesyłki oraz odległości, jaką musi pokonać VAT i cło dla przesyłek spoza UENie wszyscy kupujący w zagranicznych sklepach internetowych i na portalach aukcyjnych pamiętają, że na finalną cenę produktu składa się nie tylko jego wartość producencka i marża sprzedawcy, ale także podatki. W przypadku zakupów na terenie Unii Europejskiej możemy korzystać z prawa do swobodnego przepływu towarów i usług, dlatego jeśli zamówisz np. konsolę do gier w Niemczech, to cena widniejąca w sklepie jest ostateczna (poza kosztami przesyłki).Mniej różowo jest natomiast w przypadku bardzo popularnych wśród polskich internautów zakupów na chińskich portalach aukcyjnych (np. AliExpress czy Banggood). Jeśli kupisz jakiś produkt, którego wartość nie przekracza 150 euro, unikniesz obowiązku zapłaty cła (paczka na pewno „przejdzie” przez urząd celny), ale zostanie Ci naliczony podatek VAT (w większości przypadków 23%). Jeśli jednak wartość przedmiotu wynosi poniżej 45 euro, a dodatkowo paczka została zaadresowana jako prezent (towar nie jest przeznaczony do użytku handlowego), to unikniesz także VAT-u. Takie same zasady obowiązują w przypadku zakupów np. w zarówno sprzedawcy, jak i kupujący zdążyli już znaleźć kilka sposobów na uniknięcie płacenia podatku. W chińskich sklepach można się np. spotkać z opcją wykupienia gwarancji braku zapłaty cła i VAT (jeśli jednak zostaną naliczone, to sprzedawca weźmie ten koszt na siebie). Normą jest też adresowanie paczek jako prezentów lub rozdzielanie cennych zamówień na kilka mniejszych przesyłek. Coraz więcej sklepów otwiera także swoje centra wysyłkowe w krajach Unii Europejskiej, co oznacza, że przedmiot zakupiony w Chinach zostanie do Ciebie wysłany np. z wiedzieć: Stawki celne dla poszczególnych rodzajów przesyłek znajdziesz na stronie internetowej tego artykułu jest najdłużej działający kantor internetowy w Polsce, oferujący szybką i bezpieczną wymianę walut online oraz szybkie i tanie przelewy zagraniczne w 19 walutach, pozwalające bezproblemowo opłacać zamówienia w zagranicznych sklepach internetowych. Więcej informacji o ofercie kantoru znajdziecie na stronie: walutę i odbierz bon do o wartości 25 zł Ruszyła promocja dla nowych Użytkowników serwisu do wymiany walut online Wystarczy dokonać rejestracji w serwisie poprzez specjalny formularz, a następnie zakupić lub sprzedać walutę w serwisie o równowartości przekraczającej 150 jednostek USD/EUR/GBP/ trwa od 30 października 2017 r. do wyczerpania limitu nagród, ale nie dłużej niż do 30 listopada 2017 przez Internet za granicą mogą być bardzo opłacalne, ale także tutaj obowiązuje stara i sprawdzona zasada: najpierw policz, później sięgaj do portfela. Biorąc pod uwagę potencjalne problemy z gwarancją, ryzyko naliczenia podatków czy wreszcie koszty wysyłki, w wielu sytuacjach może się okazać, że zakup w Polsce jest jednak bardziej opłacalny a przynajmniej porównywalny zakupy w zagranicznych sklepach internetowych, eBay, Amazonie czy Aliexpress? Jakie macie doświadczenia? Zdarzyło się Wam przepłacić w związku z zawyżonym kursem waluty? Naliczono Wam kiedyś podatek VAT i cło? Zapraszam do komentowania! Wakacje w pełni, pewnie wielu z Was jest już na urlopie albo wybiera się na zagraniczny wyjazd. I prawdopodobnie dla was, tak jak i dla mnie, smartfon jest nieodłącznym kompanem wszystkich podróży. Nie chodzi już o sam kontakt z rodziną i przyjaciółmi, ale przede wszystkim o rzeczy, które czynią go „smart”. Czyli mapy, nawigacje, wyszukiwanie ciekawych miejsc/restauracji w okolicy oraz robienie zdjęć. Na ostatnie mojej podróży wszystkie zdjęcia i filmiki wykonałem telefonem, co zupełności mnie zadowoliło, bo ich jakoś w tej chwili dorównuje zwykłym kompaktom a nieraz nawet je przewyższa. Do tego dochodzi możliwość backupowania zdjęć do chmury, co zapewnia bezpieczeństwo naszym „cennym” fotografiom w razie zgubienia czy kradzieży telefonu. No właśnie, ale wszystkie te funkcje potrzebują stałego dostępu do Internetu, co za granicą jest dość sporym problemem ze względu na kosztu roamingu danych. Są one kosmiczne, zwłaszcza poza strefą unii europejskiej. Rozwiązań tego problemu jest kilka. Możemy wykupić u operatora paczkę danych w roamingu, ale niestety nie wszyscy operatorzy oferują takie pakiety a jak już są to działają tylko w krajach unii europejskiej. Dobrą opcją jest wykupienie karty SIM lokalnego operatora i włożenie jej do swojego smartfona. Nie jest to jednak idealne rozwiązanie, bo nie wszędzie łatwo kupimy kartę prepaid oraz musimy chodzić z dwoma telefonami. Jednak przy wyjazdach w dalsze rejony świata (np. Azja) takie rozwiązanie będzie jedyne. Dla mnie idealnym rozwiązaniem, gdy jeżdżę po europie jest korzystanie z darmowych WiFi w hotelu czy restauracji uzupełniane czasami o włączoną transmisją danych po sieci komórkowej w sytuacjach krytycznych, gdy na przykład szukam nowej trasy czy chcę znaleźć jakąś dobrą restaurację niedaleko. Koszty takiej transmisji danych nie są sporę. Ostatnio w czasie 5 dniowego pobytu zagranicą wydałem na internet trochę ponad 30zł. Co nie jest specjalnie dużo, zwłaszcza, że nie za specjalnie oszczędzałem, bo zdarzyło się wrzucić jakieś zdjęcie na Facebooka czy zameldować się gdzieś. Oczywiście, aby koszty danych w roamingu były tak małe musiałem użyć kilku, nazwijmy to, „trików”, które opiszę poniżej. Wyłącz automatyczną synchronizacje. Po pierwsze musimy wyłączyć wszystkie możliwe automatyczne synchronizację. Zacząłbym od wyłączeni synchronizacji kont. W chwili pisania tego postu w swoim telefonie miałem dodanych 6 różnego rodzaju kont do serwisów internetowych i praktycznie każde synchronizowało się automatycznie. Najbardziej obciążające nasz transfer jest konto Google z tym kontem synchronizuje się praktycznie wszystko. Począwszy od ustawień telefonów poprzez kontakty i Gmail do zdjęć i filmów. Proponuje, aby wyłączyć wszystkie te synchronizacje ewentualnie zostawić te, które są dla nas absolutnie niezbędne (np. Gmail). To samo należy zrobić z Facebookiem, Twitterem czy Office. Możemy to zrobić za jednym zamachem dla wszystkich kont wchodząc w Ustawienia > Licznik danych > klawisz MENU > Automatyczna synchronizacja. Ogranicz dane w tle. Kolejnym krokiem powinno być włączenie ograniczenia danych w tle dla wszystkich aplikacji. Możemy to zrobić w tym samym menu, w którym wyłączaliśmy synchronizację, czyli Ustawienia > Licznik danych > klawisz MENU > Ograniczenie danych w tle. Spowoduje to, że wszystkie aplikacje zainstalowane na naszym telefonie nie będą pobierały danych bez naszej wiedzy, ale tylko wtedy, gdy to sami wymusimy (np. klikniemy klawisz odśwież). Na przykład prognoza pogody nie będzie się nam aktualizowała automatycznie. Możemy zrobić ręcznie dla każdej aplikacji z osobna, przez co będziemy mieli możliwość dokładnego doboru aplikacji. Zrobimy to również w menu licznika danych wybierając konkretną aplikacje. Ja preferuje takie rozwiązanie, bo na przykład Google+ musi mieć dostęp do danych w tle po to, aby z backupowania zdjęcia. W takiej sytuacji już w samej aplikacji wybieram opcje synchronizacji jednie po Wi-Fi. Wyłącz automatyczną aktualizacje. Po trzecie musimy wyłączyć automatyczną aktualizację aplikacji. Teoretycznie po wyłączeniu „danych w tle” możemy nie obawiać się o to, ale lepiej dla bezpieczeństwa jeszcze zadbać i o to. Jak to zrobić opisałem jakiś czas temu w tym wpisie. Warto zastanowić się czy nie używamy jakiś innych aplikacji, które jakimś cudem nie znalazły się na liście aplikacji w liczniku danych. Dla pewności wyłączcie auto odświeżanie wszystkich widgetów (np. prognozy pogody albo wiadomości) i sprawdźcie czy aplikacje takie jak Dropbox lub Google Drive mają wyłączone synchronizację albo przestawioną w tryb tylko Wi-Fi. Ten punkt dotyczy również wszystkich osób posiadające starsze telefonu bez opcji wyłączenia danych w tle przez aplikacje. Opcja ograniczenia danych w tle pojawiła się dopiero bodajże od wersji Androida więc w starszych smartfonach musimy ręcznie w ustawieniach każdej aplikacji wyłączyć możliwość łączenia się z Internetem. Włączcie dane w roamingu. Na sam koniec sprawdźcie, jakie macie ustawienia roamingu danych. U większości producentów telefonów znajduje się to w ustawieniach sieci komórkowych (Ustawienia > Więcej > Sieci komórkowe). I tam mamy (też w zależności od producenta) albo checkbox, po którego zaznaczeniu będziemy mogli korzystać z danych w roamingu albo opcję potrójnego wyboru: „Wyłączony”, „Tylko roaming krajowy” i „Wszystkie sieci”. Aby działał Internet za granicą musi być wybrana opcja ostatnia – „Wszystkie sieci”. Opcja „Tylko roaming krajowy” działa w kraju gdzie jeden operator korzysta z kilku sieci, w Polsce jest to PLAY. Oprócz własnej sieci nadajników używają oni również zasięgu Orange, T-mobile i Plusa. Gdy mamy włączone dane w roamingu teraz Internet włączamy/wyłączamy tak samo jak to robimy w kraju. Czyli wystarczy odhaczyć checkbox z transmisją danych albo użyć specjalnego dedykowanego widgetu. Pamiętajcie jednak, aby za każdym razem upewnić czy została ona wyłączona, kilka razy w pośpiechu zapomniałem o tym, co kosztowało mnie parę złotych. Podsumowanie. Teraz w kilku punktach podsumuje porad jak zaoszczędzić na roamingu danych za granicą. Sprawdź czy możesz wykupić u swojego operatora pakiet danych w roamingu i czy obejmuje on kraj, do którego się udajesz. Zapoznaj się z cennikiem stawek roamingowych swojego operatora w kraju, do którego jedziesz. Zastanów się czy nie warto kupić karty SIM lokalnego operatora (przed wyjazdem koniecznie porównaj taryfy i sprawdź czy możliwe jest kupienie karty pre paid przez obcokrajowca). Jeśli nie masz wykupionego pakietu danych i to staraj się ograniczyć transmisje danych, jaką telefon wykonuje automatycznie. Wyłącz automatyczną synchronizacje wszystkich kont, jakie masz dodane do telefonu (Google, Facebook, Twitter, itp.). Włącz ograniczenie danych w tle dla wszystkich lub większości aplikacji. Wyłącz automatyczną aktualizacje aplikacji. Sprawdź czy aplikacje do backupu zdjęć i danych przestawione są w tryb tylko Wi-Fi. Upewnij się czy nie masz jeszcze, żadnych innych aplikacji, które mogę się automatycznie synchronizować np. widget pogody. Transmisje danych włączaj tylko w ostateczności. Za każdym razem, gdy przestajesz korzystać z Internetu upewnij się czy aby na pewno wyłączyłeś transmisje danych. Przed wyjazdem zainstaluj sobie mapy i nawigację offline (opisywałem niedawno kilka dobrych rozwiązań). Korzystaj z Wi-Fi. Kontroluj na bieżąco swoje wydatki i stan konta. Uwaga!!! Wszystkie umieszczone tu porady opieram tylko na swoich własnych doświadczeniach i nie gwarantuje, że sprawdzą się we wszystkich przypadkach, dlatego jeśli nie czujesz się pewny to po prostu w czasie podróży nie korzystaj z Internetu w telefonie i odetnij się na trochę. Też czasami warto. 🙂

internet w tirze za granica